Życie potrafi zaskakiwać, nie tylko negatywnie, zdarza się, że przynosi pozytywne niespodzianki. Na przykład może okazać się, że otrzymaliśmy spadek po dalekim krewnym od strony stryjecznej ciotki naszego ojca. Wujek Adolf zapisał nam swoją posiadłość w Berlinie. Kurier dostarcza nam z Niemiec dokumenty spadkowe i wtedy okazuje się, że jest nam potrzebny tłumacz przysięgły. Niemiecki jest skomplikowanym językiem, a w wersji prawniczej jest zupełnie niezrozumiały, nawet dla osoby znającej podstawy tego języka. W Bydgoszczy istnieje biuro tłumaczy przysięgłych cieszące się ogromną renomą i zaufaniem mieszkańców. Nie szukamy w ciemno, nie mamy czasu na porównywanie cen, szukanie dodatkowych opinii. Wchodzimy do przytulnie urządzonego biura, w którym od progu wita nas tłumacz przysięgły. Niemiecki jest jego ojczystym językiem, jak się okazuje. Informuje nas, że gruby plik dokumentów jest w stanie przetłumaczyć w ciągu tygodnia.